Thea poznaje imię swojej biologicznej matki. Czy odważy się nawiązać z nią kontakt, pomimo tego, iż kobieta przebywa w szpitalu dla nerwowo chorych? Na szczęście Thea jest szczęśliwa u boku Aleksandra. Pewnego dnia nadchodzi zaproszenie od dawnego ukochanego, Joakima. Thea, goszcząc u niego, spotyka też jego śliczną żonę...
- Cóż, wy już się znacie - stwierdziła Kristen, wyrywając Theę z zamyślenia. - Słyszałam, że przed laty mieliście nawet mały romans - zaśmiała się perliście, zupełnie bez złośliwości.
A więc ona tak na to patrzy, pomyślała Thea. Uważa, że to tylko niewielki romans. Przelotna miłostka sprzed wielu lat...