Słowa ‘liturgia’ i ‘codzienność’ rzadko występują razem, bo pozornie opisują dwie całkowicie odrębne rzeczywistości. Liturgia to przecież splendor, uroczystość, coś podniosłego, a codzienność jest zwykła, szara a najczęściej męcząca. A jednak codzienne życie chrześcijańskiego małżeństwa ma być liturgią. Duch Święty wylany na małżonków w dniu ślubu pozostaje z nimi na zawsze i przemienia każdy ich dzień w przestrzeń uwielbiania Trójcy. Każdy gest wykonywany wobec siebie przez małżonków, każde ich słowo i modlitwa stanowi część liturgii codzienności.