“Lincoln w Bardo” Georga Saundersa, tak – tego Pana od kapitalnych “Sielanek", zaskakuje. Nie gwałtownymi zwrotami akcji lecz formą i wieloosobową strukturą, która chrzęści między zębami, jak cmentarny piach, nad którym unoszą się opisywane w powieści zjawy. Jak ziemia, po której chodzi zanurzony w żałobie prezydent Abraham Lincoln. Niby to sztuk... Recenzja książki Lincoln w Bardo