"Rzeźnik i Obuch w jednym stali domku - Rzeźnik na górze, a Obuch na dole..."
Nie jest to do końca prawdą, ale to dobry początek. Prawda jest bowiem taka, że Rzeźnik i Obuch chcą się pozabijać, najchętniej robiąc to cudzymi rękami w białych rękawiczkach. Albo nie do końca białych.
Kulawy wije się, jak może, ale musi stanąć po jednej ze stron konfliktu pomiędzy dwoma hersztami miejskich gangów.
Do tego dodajmy jeszcze sytuację Cesarstwa, rzucającego się w przedśmiertnych drgawkach.
Oraz pradawną klątwę wiszącą nad złotem z Siedmiu Wież.
Nadmieńmy też, że nasz bohater jest w zasadzie kaleką.
Owszem, nikt nie mówił, że życie w Liwdzie będzie łatwe. Ale żeby aż tak?...