Czy większość populacji europy będzie miała wkrótce problemy z seksem? w przeszłości mężczyzna czuł się komfortowo w sypialni. on był "nauczycielem miłości". nie czuł się zagrożony w roli kochanka, bowiem nie był porównywany z innymi mężczyznami. obecnie coraz częściej ma do czynienia z doświadczoną i rozbudzoną seksualnie partnerką, oczekującą "domyślenia się tego, czego chce i potrzebuje", zaspokojenia jej upodobań, doprowadzenia jej do orgazmu. dla wielu mężczyzn taki model sztuki miłosnej wiąże się z odczuwaniem lęku przed rozczarowaniem partnerki, porównywaniem z jej ekskochankami, niesprawdzeniem się w roli kochanka. gorzej, jeżeli partnerka ma równy lub wyższy od niego poziom potrzeb seksualnych. pojawia się wtedy dylemat - czy będzie w stanie zaspokoić jej potrzeby. do tego wszystkiego doszedł nowy istotny czynnik w naszej obyczajowości seksualnej - moda na partnerstwo, asertywność, otwartość. hasła piękne i oczywiste, ale mogące wywoływać problemy w sypialni.