Udawanie Tolkiena weszło Kay'owi zdecydowanie za mocno. Niestety, talent okazał się nie ten. 5 gwiazdek wyłącznie za ogrom pracy i staranność w opisywaniu świata przedstawionego, bo gdybym miała oceniać fabułę, postaci i styl, wyszłoby tak 3-4. Niby wszystko jak trzeba w high fantasy, ale czegoś brakuje. Za bardzo to wszystko pompatyczne i na serio. Nawiązania do mitów arturiańskich nie wyszły najlepiej, a elementy oryginalne są zwyczajnie fabularnie nieciekawe.