Wymarzone mieszkanie, otwarta kuchnia, podziemny garaż. Znajomi - kreatywni, zaganiani, ciągle zdyszani - poczekaj, tylko spojrzę w kalendarz, nie, sorry, już muszę lecieć, mam spotkanie, konferencję, prezentację, zadzwoń, albo napisz maila. Ludzie, którzy uciekają. Całkowicie wyprani z emocji. Jeszcze próbują ostatkiem sił uratować coś z tej swojej młodości, nazywają to wyzwolonym seksem i odjazdami. Jednym słowem, świat zza okna, niekoniecznie idealny, niekoniecznie wymarzony.