“Żadna zmiana społeczeństwa: techniczna, społeczna, czy kompleksowa, taka jak Głębia, nie wpływa na na indywidualną moralność. Postulowano wszystko, co tylko się dało, od pogardy dla chłopów do równości i braterstwa, od ascetyzmu do "wszystko jest dozwolone". Ale wyboru zawsze dokonywano indywidualnie. Głupio byłoby sądzić, że wirtualność uczyniła ludzi gorszymi niż byli. Niepoważnie się też spodziewać, że uczyni ich lepszymi. Dostaliśmy narzędzie, ale czy zaczniemy nim budować, czy rozbijać sobie głowy, to już zależy od nas.”