Opinia na temat książki Kurzol. Kto ukradł pamięć?

Kurzol mieszka pod łóżkiem. No cóż, chyba u każdego człowieka coś takiego może się trafić. Kępka kurzu pod łóżkiem...
Nie u każdego jednak Kurzol gada, gotuje i podróżuje przy pomocy magicznej klepki 😂

Ta książeczka jest trzecią częścią serii. Tym razem bohaterowie Kurzol i Antek trafiają do organizmu Agaty, gdzie mogą naocznie przekonać się, jakie spustoszenia w mózgu robi nadmierne korzystanie z telefonu komórkowego. Ale po kolei...

Kurzol i jego przyjaciel Antek siedzą sobie pod łóżkiem i degustują kurzoknedle. Aż tu nagle wpycha się tam (oczywiście magicznie) starsza siostra Antka, Agata. W dodatku ze swoim telefonem, z którym praktycznie się nie rozstaje. Dziewczyna zaczyna robić zdjęcia. I oczywiście zamieszcza je w sieci. A potem znajduje magiczną piątą klepkę... i rozpoczyna się podróż.

Książka jest bardzo fajna. Wyróżnia się specyficznym poczuciem humoru. Docenią to na pewno chłopcy. Ma wymiar edukacyjny - pokazuje jak działa organizm. Można tu przeczytać o neuronach, neuroprzekaźnikach i dopaminie. No i oczywiście wyjaśnia, dlaczego oglądanie rożnorodnych filmików w internecie nie pomaga w nauce np. w zapamiętywaniu nowych słówek z języka angielskiego. Akcja jest szybka, pełna emocjonujących wydarzeń i zaskoczeń. Nie sposób się nudzić podczas czytania.

Podoba mi się budowa tej książki. To opowieść z elementami komiksu. Fragmenty narracyjne przeplatają się z rysunkami i dialogami w dymkach. Super pomysł! Rysunki są zabawne, kolorowe. Treść ciekawa. Książka jest bardzo nowoczesna w formie i treści. Nie ma tu moralizowania i nudnych opisów.

"Kurzol" (wszystkie części, a ta szczególnie) to świetna książeczka dla dzieci. Może być super prezentem na mikołajki lub pod choinkię. Zabawna, oryginalna w budowie i treści, z wartką akcją i elementami edukacyjnymi.
Polecam.