Opinia na temat książki Kuglarz

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-09-09 15:26:16
Przeczytane
Czytałam wcześniejszą książkę autorki i byłam nią zachwycona, ale teraz to dopiero sztos. Po samym wstępie miałam ogromne ciary na plecach. Te opisy piszczącej maszyny, słodkiego głosiku do utulenia i później z czułością położenie poduszki mu na buźce, by już nigdy nie dostąpiło oddechu. To było straszne. Ogólnie ciężko mi się czyta książki w których występuje śmierć małych dzieci, bo jestem taką matką kwoką i nigdy nie pozwoliłabym nikomu zrobić krzywdy moim pięciu pociechom bez względu na to, ile lat by miały. Tym bardziej, że tutaj również chodziło o zabójstwo na piątce dzieci. Było to w czasie przeszłym, lecz teraz po wielu latach policjanci natrafiają na bardzo podobne działania. Pomijając jednak ten fakt muszę dodać, że tragiczność w tej książce jest na bardzo wysokim poziomie. Przeczytamy tu o załamaniach nerwowych, o gwałcie na oczach małżonka i powieszeniu. Autorka zwróciła uwagę na to, że czasami niektórzy na zbyt wiele sobie pozwalają i zamiast dojść do celu, uzyskać odpowiedzi na dręczące ich pytania, wchodzą na tory psychiczne, przez co słabsi mentalnie ludzie nie są w stanie tego wytrzymać. Przedstawiciele władzy bywają twardzi, dotykają bolesnych spraw, przez co ukazując to jeszcze twardszym opisem, skutek tego jest taki, że czytelnik mocno to przeżywa. Zauważa, że nie jest tak twardy jakby chciał. Jak to mówią, każdego idzie skruszyć, tylko trzeba wiedzieć, gdzie uderzyć. Również nigdy nie wolno nikomu ufać, bo każde zaufanie ma zwyczajnie odpowiednią cenę. Tak jak niektórzy tutaj zrobią wszystko, by uzyskać odpowiedzi na pytania, tak inni dobrze opłaceni zrobią wszystko, by leżącą kopertę na siedzeniu w aucie móc szybko schować do kieszeni. A wyrzuty sumienia? Czy ktokolwiek tak naprawdę je posiada?
Jak już wcześniej wspominałam, autorka potrafi pisać wyśmienite thrillery psychologiczne, gdzie wplata w nie mocny kryminał, okraszony ogromną dawką nerwów i cierpienia niewinnych osób. I nie chodzi jej o to, by tylko pokazać to, co złe, ale i by ustrzec nas, zwykłych ludzi, przed wydarzeniami, których w swoim życiu się nie spodziewamy. Poddaje ich różne rozwiązania i najbardziej podkreśla silną wolę do walki. Nie ważne, że kurz sypie się w oczy, a ciało odmawia posłuszeństwa. Zawsze idź na przód, bo tylko przechodząc przez mniejsze i większe cierpienia, jesteś w stanie dotrzeć tam, gdzie miejsce sobie wyznaczyłeś. Ogromnie polecam, tylko ci wrażliwsi lepiej niech dwa razy się zastanowią, czy takie eksplozje strachu i bólu psychicznego, są w stanie wytrzymać.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-09-09
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kuglarz
Kuglarz
Maja Opiłka
8.8/10

Maj 1993 roku mieszkańcy Gliwic zapamiętali na długo… Kilka miesięcy wyczerpującego śledztwa przyniosło upragniony efekt – skazano odpowiedzialnego za zabójstwo piątki dzieci. Otaczający miasto mrok ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przed wami okładka książki, która potrafi zahipnotyzować, i to dosłownie! Sami oceńcie, patrząc w te oczy lalki, jaką widzicie na okładce. Nie wiem, jak to się dzieje, ale książki wydawnictwa Initium...

Trzydzieści lat minęło od zbrodni które wstrząsnęły Gliwicami. Każdy rodzic pamięta ten strach na samą myśl, że po ulicach chodzi morderca wypatrujący w czterolatkach kolejnej swojej ofiary. Teraz, ...

AG
@agnieszkawa1

„Kuglarz” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mai Opiłki i było to bardzo udane spotkanie. Na pewno sięgnę po kolejne książki autorki. „Kuglarz” to po mistrzowsku napisany thriller z elementa...

Nowa, druga książka autorki "Czarnego żałobnika". Gliwice. Po trzydziestu latach od czasu gdy aresztowano i skazano mordercę piątki dzieci, koszmar mieszkańców powrócił. Nowa seria zbrodni wstrz...

ME
@menia71
© 2007 - 2024 nakanapie.pl