Opinia na temat książki Księga tęsknot

Są książki, które wywołują łzy, tęsknoty. Takie, które cieszą lub frustrują. Są też książki niesamowicie inspirujące i do takich właśnie należy Księga Tęsknot. Szczególnie, jeśli staramy się zrozumieć siebie, znaleźć swoje miejsce w wszechświecie i być najlepszą wersją siebie, to podróż z Kidd będzie niesamowita. Ta historia, która zabiera nas w miejsca, do których jeszcze nie dotarliśmy, która uzdrawia i pomaga na tak wiele sposobów. I ja sama, będę ten uzdrawiający głos nosiła w sobie długo, bo ona przemawia do najgłębszych zakamarków naszej duszy.
A sama historia głównej bohaterki, oh cóż to jest za historia. Historia silnej kobiety, której głosu nie da się uciszyć, która kroczy własną drogą, odnajduje swoje przeznaczenie i zaspokaja swoje tęsknoty. Co w opisywanych czasach proste nie było, bo w tamtym czasie kobiety miały milczeć i być posłuszne, a bogactwo, przywileje czy obcowanie z potężnym władcą, nie chronią od niebezpieczeństw.
Niewątpliwie, Sue Monk Kidd wykonała cudowną pracę przy tworzeniu tej książki, z precyzją i wnikliwością opisuje ukazuje szczegóły życia z tamtego okresu, nie ubarwiając nikczemnej opresji, z która musiało się zmagać tak wielu ludzi. Jej ponowne wyobrażenia życia Jezusa, splecione z znanymi nam historiami popycha czytelnika do myślenia, czy tak naprawdę wiemy, jak było naprawdę, czy tylko chcemy tak myśleć i nie wychodzić ze strefy komfortu. Księga tęsknot to niezwykła, wzruszająca, skłaniająca do myślenia lektura, której głos być może wcale tak bardzo nie odbiega od naszej rzeczywistości.