Kryminał bardzo ciekawy, czytał mi się dobrze. Akcja zaciekawia. Są dwaj podejrzani, nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły. Przyznam, że obstawiłam błędnie. Bohaterka ciągle popada w tarapaty i wynikają z tego różne zabawne i groźnie wydarzenia. Trick sprawdzony, ale wychodzi.
Uważam, że ta myśl brzmi: w życiu ciągle zdarzają się pomyłki, ciągle zakochujemy się w 'niewypałach' albo mamy jakieś inne problemy, ale żeby nie wiem co, to trzeba mieć jakąś rozrywkę, coś co nas odciągnie od problemów. Stąd hobby albo hazard w każdej książce, abo ciuchy lub buty.
W ogóle to Chmielewską lepiej mi się czyta zimą, gdy jest za oknem śnieg i wiatr... Może dlatego ta autorka jest tak bardzo popularna w Rosji?