Katarzyna Łęczycka obawia się o swoje życie. I słusznie. Jej najcenniejsze dziecko-imperium kosmetyczne „Złota Róża” jest warta fortunę. A jej rodzina to banda niewdzięcznych darmozjadów. Każdy z nich bez mrugnięcia okiem czerpie benefity i korzysta z zastrzyków gotówki, jakie regularnie otrzymują.
Cała familia spotyka się raz w roku, w dworku w Lubniewicach.
Tak będzie i tym razem, jednak nikt się nie spodziewa finału tegoż spotkania. Wyjdą na jaw brudy i sekrety, nawet tych najgrzeczniejszych. I chyba nie muszę mówić – trup się ściele gęsto.
Komu i dlaczego zależy na kompromitacji innych? I co ma z tym wspólnego złota róża?
Kocham poczucie humoru Alka i biorę w ciemno wszystko, co napisze, bo to gwarancja dobrze spędzonego czasu. Świetna intryga, barwni bohaterowie, żarty sytuacyjne, aktualne sytuacje ze świata „szołbizu”. Ja to kocham! I polecam wszystkim!