Cytaty z książki "Królestwo kanciarzy"

Dodaj nowy cytat
- Nie martw się, tatku. W Ketterdamie stale ktoś do kogoś celuje. To prawie jak podanie ręki.
- Naprawdę? - spytał z niedowierzaniem ojciec, gdy pracownik uniwersytetu niechętnie usunął się na bok.
[...]
- Absolutnie - przytaknął Wylan.
- Absolutnie nie - zaoponował uczony.
- Mam wrażenie, że byłabyś skłonna flirtować z palmą daktylową, gdyby tylko zechciała zwrócić na ciebie uwagę.
- Założę się, że gdybym tylko postanowiła flirtować z rośliną, zauważyłaby to.
- Przestań traktować swój ból jak wytwór wyobraźni. Dopiero kiedy zrozumiesz, że rana jest prawdziwa, będziesz mógł naprawdę ją zaleczyć.
- Przestań traktować swój ból jak wytwór wyobraźni. Dopiero kiedy zrozumiesz, że rana jest prawdziwa, będziesz mógł naprawdę ją zaleczyć.
Jeżeli Kaz znał wszystkich kanciarzy w Keterdamie, to - siłą rzeczy - musiał też znać ludzi uczciwych. Chociażby po to, żeby ich unikać.
- Czego szukasz?
[...]
- Środka uspakajającego - odparł medykus.
- Nie zaszkodzi kobiecie w ciąży?
- To dla mnie.
Zawsze uderzaj tam, gdzie cel nie spodziewa się ataku.
Przyglądanie mu się wydawało jej się nagle groźne w sposób, jakiego wcześniej nie doświadczyła.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl