Dzisiaj książka jest czymś, co żyje na marginesie – i niemal jako skutek pośredni – wiecznie zmiennej magmy pojawiającej się na ekranach. To, że chodzi o ekrany, a nie o strony, stanowi różnicę gnozeologiczną, a nie funkcjonalną. Potrzeba będzie czasu, abyśmy zaczęli rozumieć, co takie przejście od strony do ekranu spowodowało w naszym aparacie poznawczym i jak doprowadziło do stopniowej eliminacji wszelkiej możliwości patrzenia na świat jako na Liber mundi, chociaż właśnie taki sposób patrzenia pozostaje założeniem naszej najdonioślejszej przeszłości.
Roberto Calasso
W Krętych ścieżkach zostały zebrane eseje z dwóch książek Roberta Calassa. Pierwszą z nich, Szaleństwo, które pochodzi od Nimf, otwiera tytułowy wykład, wygłoszony w Collège de France w Paryżu, o znaczeniu Nimfy, „faktu mentalnego”, w kulturze Zachodu – poczynając od Homera i kończąc na Abym Warburgu. Z właściwą sobie erudycją i błyskotliwością Calasso odnajduje obecność „nimfetycznego mitu” także w tekstach i zjawiskach tak różnorodnych, jak: Lolita Nabokova, Okno na podwórze Hitchcocka, rękawiczka Gildy, muzyka Johna Cage’a czy fotografie Chatwina.
Druga książka, Jak uporządkować bibliotekę, porusza tematy najbliższe autorowi. Biblioteka Roberta Calassa pozostaje wierna złotej zasadzie dobrego sąsiedztwa, którą sformułował i stosował Warburg. W tej bardzo osobistej opowieści o ekscentrycznych kolekcjonerach książek, o wielkich czytelnikach – takich jak Borges, Carlyle czy Bazlen – biblioteka staje się dla Calassa odzwierciedleniem mentalnego pejzażu jej twórcy, a ostatecznie – nieoczywistą formą autobiografii.