Zabierając Kresy, Stalin zakładał, że Polską będą rządzić komuniści i chciał im to zrekompensować, maksymalnie przy tym osłabiając. Oto opowieść o fragmencie Ziem Odzyskanych, czyli o Pomorzu Zachodnim, a konkretnie o Ziemi Kamieńskiej, leżącej nad Zalewem Kamieńskim. Tu w końcu 1945 r. przybyli przesiedleńcy z Lwowszczyzny, którzy z wyroku historii musieli opuścić rodzinne tereny, by na nieznanym im Pomorzu zacząć życie na nowo. Gdy przyjechali, przebywali tu jeszcze dawni mieszkańcy tego zakątka, czyli Niemcy. Oni też, wbrew własnej woli, musieli stąd wyjechać. Część z nich zrobiła to zawczasu, wielu zginęło bądź najzwyczajniej zostało zamordowanych. Taką decyzję podjął Stalin i żaden z aliantów zachodnich nie ośmielił mu się sprzeciwić. Książka składa się z dwóch części. Pierwsza stanowi obszerny wstęp – rys historyczny, który kończy się na polskiej transformacji ustrojowej. Koncentruje się siłą rzeczy na kilku najważniejszych wątkach, przede wszystkim na okolicznościach, w jakich Polska weszła w posiadanie Pomorza. Część druga to relacje ostatnich świadków historii, którzy pamiętają życie w Małopolsce i powojenny exodus na Ziemie Odzyskane. Ich autorzy pochodzą ze wsi Brzozdowce. Opowiadają o barwnym życiu w okresie II Rzeczypospolitej, kiedy to miejscowość ta stanowiła wspólnotę polsko-rusińsko-żydowską z całym związanym z tym kresowym kolorytem. Relacje te przybliżają również życie pionierów w pierwszych latach na nowych gospodarstwach, a także w okresie późniejszym.