(...) Gdy słyszymy i mówimy o Chinach, mamy przeważnie na myśli te najbardziej popularne skojarzenia. Bo kto w Polsce nie słyszał o chińskim murze, chińskim cyrku, chińskich sztukach walki z legendarnym Bruce Lee o mnichach z klasztoru Shaolin, kto nie słyszał o cudach tradycyjnej chińskiej medycyny, czy choćby o osobliwościach chińskiej kuchni? Ale z głębszą znajomością Chin współczesnych, nie wspominając o historii, jest już zdecydowanie gorzej.