Cytaty z książki "Koronkowa robota"

Dodaj nowy cytat
Dziennikarze są trochę jak pracownicy zakładu pogrzebowego, wystarczy im jeden rzut oka, by ocenić długość ciała. I widząc wynoszone worki, od razu odgadli, że zawartość jest w kawałkach.
Maleval miał zadatki na przyszłego skorumpowanego glinę, tak jak niektóre dzieci już od przedszkola mają zadatki na przyszłych laserów. Właściwie trudno było powiedzieć, czy po prostu trwonił swoje kawalerskie życie, tak jak inni trwonią otrzymany spadek, czy zdążył już wkroczyć na śliską równię pochyłą wydatków człowieka żyjącego ponad stan.
Jakieś pytania? Nie było żadnych, albo było ich zbyt wiele, co na jedno wychodzi.
Camille przypomniał sobie pięćdziesięcioletnią kobietę, którą kiedyś spotkał, szczupłą, elegancką i przeraźliwie brzydką. Typ kobiety wymykającej się wszelkim próbom opisu...
...w tej pracy nawet nękanie innych staje się formalnością.
...harmonogram Camille’a był uwarunkowany niedolą świata; wychodził wcześnie, wracał późno.
...sądził, że Irene i on przeżywają jeden z tych epizodów, które życie niekiedy człowiekowi taktownie ofiarowuje, a potem bezwzględnie odbiera.
Camille miał za sobą dzień wypełniony ciosami noża, burzliwymi zatrzymaniami, wrzaskami w lochach Brygady Kryminalnej. Otwarta, jątrząca się rana świata.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl