❗❗ RECENZJA❗❗
Tytuł: Kobieta w białym kimonie
Autor: Ana Johns
Wydawnictwo Kobiece
Tytuł: Kobieta w białym kimonie
Autor: Ana Johns
Wydawnictwo Kobiece
Rok 1957- Japonia-kraj kwitnącej wiśni. Główna bohaterka Naoko Nakaruma. Dziewczyna jest zakochana ze wzajemnością w amerykańskim marynarzu o imieniu Jimmy. Ich miłość dzieli przepaść kulturowa. Jednak rodzina Naoko nie akceptuje wyboru córki i wybrała dla niej innego mężczyznę. W jej rodzinie różnorodność kulturowa w kwestii ślubu jest traktowana z pogardą. Zrozpaczona Naoko próbuje przekonać ojca do Jimmego, jednak bez skutku. Zdeterminowana ucieka z domu i wychodzi za mąż za Jimmego. Na jaw wychodzi także, że Naoko jest w ciąży. Dziewczyna trafia do kliniki położniczej, gdzie dowiaduje się, że jej dziecko nie przeżyje po porodzie. W dodatku Naoko została odizolowana od męża.
Stany Zjednoczone- współczesność. Dziennikarka Tori Kovac żyjąca w Stanach Zjednoczonych, ma ciężko chorego ojca chorującego na raka, którym się opiekuje. Pewnego dnia przed śmiercią taty w szpitalu kobieta otrzymuje od niego list, który całkowicie wywraca świat Tori do góry nogami. Okazuje się bowiem, że do tej pory nie znała właściwie swojego taty. Nie ma pojęcia kim jest adresatka listu. Aby rozwiązać tą zagadkę kobieta wybiera się do Japonii.
Jakie są powiązania pomiędzy Tori i Naoko? Czy Tori dowie się prawdy o swoim ojcu? Co jeszcze wydarzy się w życiu Naoko?
Ta książka poruszyła mnie do łez. Smutna tematyka o niespełnionej, ale pięknej miłości dwojga młodych ludzi. Bardzo poruszająca i ciekawa historia. Wiele można się z niej dowiedzieć również pod kątem historycznym. Bardzo ciekawym zabiegiem, który mi się spodobał było sprawne poruszanie się przez autorkę po płaszczyznach czasowych i miejscowych. Jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Bolesna i poruszająca historia. Ana Johns poruszyła także temat różnic kulturowych i małżeństw mieszanych. Bardzo wartościowa, emocjonująca i fascynująca książka. Szczerze polecam jej przeczytanie. Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo.kobiece ❤.