Zabieram Was w miejsce odcięte od miejskiego zgiełku i nikomu niepotrzebnych zmian. W miejsce, gdzie liczy się wspólnota. Będzie hucznie i wesoło! Będzie festyn, muzyka, zawody w jedzeniu kiełbasy... Zabieram Was na wieś, do Knurowca!
Jest to otoczona lasem wieś, przez którą przebiega tylko jedna ulica. Brak zasięgu, poczta dociera raz w miesiącu z pomocą pocztyliona na swoim dwukołowym rydwanie. Niebawem Dni Knurowca, czyli największa biesiada!
Najważniejszą osobistoścą jest oczywiście sołtys, a jakże! Andrzej Potyraj pełni tę funkcję od 30 lat! Zbliżają się wybory samorządowe i brak kontrkandydata - wygląda na to, że Potyraj będzie grzał swój stołek przez kolejną kadencję.
On zna wspólnotę najlepiej!
Knurowiec rządzi się swoimi zasadami, ma swoje własne prawo, a jego mieszkańcy swoje przyzwyczajenia.
Po cóż to zmieniać?
Pewnego dnia w progu domu sołtysa staje Zołzanna Kłamczyńska, która przybywa do Knurowca z delegacją. Wysłanniczka Jedynej Słusznej Partii ma za zadanie przekonać starego do nowego "Socjalistycznego Programu Rozdawniczego Eldorado".
Przy okazji obiecuje ludziom coraz więcej i więcej... pieniędzy, luksusu i czego tylko dusza zapragnie - nie martwcie się! To wszystko zapewni Wam partia, wiadomo!
Jak skończy się starcie Sołtysa z Zołzanną?
Koniecznie musicie przekonać się sami, sięgając po debiut Marka Czestkowskiego!
"Knurowiec" to znakomita satyra!
Oto przed W...