W książce Barbary Sienkiewicz utwory Schulza, Leśmiana, Gombrowicza i Wata przeglądają się w sobie nawzajem. W ponowionej lekturze wybrzmiewają na nowo. Stawiają zasadnicze pytania o świadomość i tożsamość, o granice poznania i granice istnienia, o zło, o jego metafizyczny rdzeń, o cierpienie i formy pograniczności, o spotkanie ludzkiego z nie-ludzkim. I o współistnienie jako obcowanie, jako „zjednoczenie afektywne”.
Zaproponowane przez Barbarę Sienkiewicz wykładnie ufundowane są na głębokiej erudycji – rzetelnie i twórczo spożytkowanej. Jest w nich uważność i rozmach. Są też przejawem sztuki interpretacji najwyższej próby.
Barbarę Sienkiewicz interesują tropy i tryby refleksji antropologicznej – kiełkujące we współczesnej myśli i wrażliwości, a zarazem mocno osadzone w twórczości Schulza, Leśmiana, Gombrowicza i Wata. W ten sposób ze szczególną siłą wybrzmiewa awangardowość idiomatycznych systemów i dzieł pisarzy kanonicznych, wrośniętych w oddalającą się przeszłość, ale też wyprzedzających swój czas – gdy dziś, w jakże odmienionym świecie, przemawiają treściami najżywiej aktualnymi.