Opinia na temat książki Każdy może zginąć

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-10-14 12:05:04
Przeczytane
Bardzo dobrze znam pióro pani Krystyny, dlatego dosłownie wiedziałam, że znajdę tutaj nie tylko emocje, ale i kilka prawd życiowych. Pomimo tego, że jest to kryminał, to jednak akcja nie rozgrywa się tylko na samym poszukiwaniu sprawcy, ale to właśnie bohater, który ma swoje życie prywatne o wszystkim nam opowiada. Dlaczego też jest to obyczajówka kryminalna, a nie sam kryminał. Dosyć ciekawą postacią był tutaj policjant, który wciąż liczył, że w jego życiu coś konkretnego się wydarzy. Potrzebował poczuć adrenalinę, dostać sprawę z poważnym morderstwem, czy zaginięciem, a nie tylko drobne błahostki, które zaczęły już go nudzić. Opisał nam trochę swoje wcześniejsze sprawy, więc patrząc z punktu widzenia policjanta, faktycznie nie za bardzo miał się jak wykazać. Była to też osoba, która miała pretensje do innych za to, co go spotyka. Nawet był zły, że żona się postarzała i pociągnęła za sobą jego. Dorobiła mu brzuch i siwe włosy na które już nikt nie zwracał uwagi. Od życia oczekiwał nie wiadomo jakich kokosów, a sam nawet nic nie robił, by sobie je zapewnić. Kiedy więc dostał wezwanie o morderstwie, wpierw był znudzony, opisał nam sytuację życiową zamordowanego i wkroczył wierząc, że może w końcu to nie był wypadek. W innym rozdziale czytaliśmy o sprawcy i jego poczynaniach, ale ogólnikowo, by później móc wszystko odkrywać kawałek po kawałku. Tak naprawdę nie wiemy dlaczego dochodzi do morderstw, dlaczego na koniec ich przyozdabia i jak w ogóle szukać, by pozyskać jakikolwiek trop. Autorka podkreśliła tutaj wartość tajemnicy i tego, że nawet żyjąc z kimś, możemy nie znać go w ogóle. Ewidentnie brakowało tu postaciom jakiegoś celu. Oczekiwali, że wszystko się zmieni, podczas gdy sami niczego nie zmieniali. Obarczali innych za swoje problemy uważając, że tylko oni mają najgorzej, a reszcie wiedzie się doskonale. Spodobał mi się ten zamysł, bo czytelnik na podstawie postaci miał ukazywane co robić i czego nie robili inni, choć chcieli w swoim życiu jakichś zmian. Bardzo dobrze się ją czyta, gdyż nie liczy się tutaj sama akcja, ale też uczucia postaci, ich myśli, zachowania i wartości, które wyznawali. To podchodziło mi pod opowieść psychologiczną z domieszką rad poradnikowych, które właśnie powinien przeczytać każdy, jeśli nie wie jak wyjść z rutynowego życia. Mamy też miejsce na oddanie głosu dzieciom głównego bohatera, gdzie wykrzyczą mu swoje boleści. To było świetne zagranie, gdyż pokazało, że czasami sami siebie ranimy i nie liczymy się z tym, że w ten sposób też sprawiamy przykrość najbliższej rodzinie.
Bardzo polecam do przeczytania każdemu, komu się wydaje, że nieszczęśliwy jest tylko z powodu działań innych. Uwielbiam wszystkie książki autorki, bo zawsze przemyci nam jakieś mądrości, które warto wziąć sobie do serca:-)
Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-14
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Każdy może zginąć
Każdy może zginąć
Krystyna Mirek
8.1/10
Seria: Mroczna strona

Kiedy Hubert Górski dostaje zawiadomienie o morderstwie, nawet nie chce mu się wyjść z domu, gdyż jest przekonany, że sprawa szybko się wyjaśni i znajdzie się dla niej banalne wyjaśnienie. W jego mie...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Czasem cierpienie jest tak wielkie,że pozbawia ludzi rozumu". Rodzina jest najważniejsza, ale to bliscy krzywdzą najmocniej. Walewice to spokojne , niemal senne miasteczko, gdzie wszyscy zdają się w...

Jak dobrze znasz swojego sąsiada? Po przeczytania „Każdy może zginąć” przyjrzysz mu się uważniej. Policjant Hubert Górski uważa, że zgłoszony zgon będzie miał naturalne przyczyny. Miasto jest bezp...

JU
@JustynaW
© 2007 - 2024 nakanapie.pl