Tuż przed Bożym Narodzeniem grupa przyjaciół dowiaduje się, iż musi się wyprowadzić ze swojego ukochanego loftu w którym znaleźli schronienie i nawiązali przyjaźnie. Joey postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo, w które angażuje jedną ze współlokatorek Amandę. Czy zdobyta wiedza coś zmieni w ich sytuacji?
"Kawa i papieros, czyli poranek po bardzo ciężkiej nocy" to książka przypomina mi nieco kultowy serial "Przyjaciele" pełny humoru, ciepła i wzruszeń. Sami bohaterowie są niezwykle realistyczni i łatwo się z nimi utożsamić. Myślę że każdy znajdzie tu swojego bohatera, który przypadnie mi do gustu ale i takiego z którym może być mniej po drodze. Nie mniej nie można nie uznać, iż ich przygody są pełne zwrotów akcji. Widzimy jak wspólne mieszkanie wpływa na wzajemne relacje. Poznajemy ich problemy, dylematy oraz doświadczamy sytuacji które mogą przydarzyć się każdemu z nas. Nie brakuje tu również licznych nawiązań do wydarzeń z popkultury, filmu i internetu.
Co dla mnie niezwykle istotne, to autor z wielkim wyczuciem balansuje pomiędzy humorem a poważnymi tematami. Książka, mimo że lekka i przyjemna, porusza też poważne kwestie, takie jak trudne relacje rodzinne, poczucie bezpieczeństwa, przyjaźń, więzi międzyludzkie oraz walka o to, co dla nas najważniejsze. Potrafi przy tym w mistrzowski sposób budować napięcie, co sprawia, że do ostatniej strony zastanawiamy się, jak zakończy się historia przyjaciół.
"Kawa i papieros, czyli poranek po bardzo ciężkiej nocy" pomimo, iż jej akcja dzieje się zimą to nie tylko lektura na zimowe zimowe wieczory, kiedy za oknem pada śnieg, a my marzymy o ciepłej herbacie, kocu. Jak dla mnie to idealna lektura na urlop. Polecam ją wszystkim, którzy lubią historie pełne emocji, humoru i niespodziewanych zwrotów akcji. To książka po która warto sięgnąć.