"Kapitan Ross" to już czwarta część cyklu "Niepokorni" autorstwa @melisa.bel.autorka. Tym razem dostajemy historię Lady Helen i tajemniczego tytułowego kapitana Rossa.
Lady Helen Williams, córka markiza, jest gwiazdą sezonu trzeci rok z rzędu. Piękna, ale i inteligentna. Uważana przez wszystkich za niedostępną i wybredną. Ale to tylko pozory. Zna swoje miejsce w świecie w jakim żyje. Wie, że kiedyś musi wyjść za mąż, albo boi się, że nie jest zdolna do miłości. Jedyną osobą, przy której coś czuje jest tajemniczy kapitan Ross, który bierze ją za kogoś innego. Pewne zdarzenie, doprowadzi do tego, że będą musieli odbyć wspólną podróż statkiem. Co z tego wyniknie???
Helen, wie, że mężczyźni dostrzegają tylko jej urodę. Chcą tylko pięknej żony i nic ich więcej nie interesuje. Nikt nawet nie chce jej poznać. Wie, że w końcu zawrze małżeństwo z rozsądku, bo taka jest jej powinność. Nie liczy na miłość. Uważa, że nie umie kochać. Jakie będzie jej zdziwienie, jak zacznie coś odczuwać przy człowieku, który nie jest dla niej odpowiedni.
Kapitan Ross, gardzi klasą wyższą. Wie jacy są płytcy. Nie znosi ograniczeń. Liczy się dla niego wolność. Helen będzie dla niego wielkim zaskoczeniem. Zupełnie nie spodziewał się, co kryje się pod tą piękną powierzchownością.
"Kapitan Ross" to kolejny romans Melisy Bel, który miałam przyjemność przeczytać. Jak zawsze czuję się, zachwycona lekturą. Nikt nie umie przenosić w czasie, tak jak autorka. Idealnie oddaje klimat tamtych czasów. Te zasady, konwenanse, bale. Widać, że autorka, uwielbia to o czym piszę. Przez większość konwersacji między Helen, a kapitanem Rossem, miałam uśmiech na twarzy. Te przepychanki słowne, pełne humoru i pasji🤭😊. Kto z Was jest gotowy na gorący rejs z kapitanem??? Gwarantuje świetną zabawę 😁. A ja czekam na więcej 😁😁😁.