"Kapelusznicy" wciągnęli nas od razu do swojego niezwykłego świata. Niesamowity piętrowy dom, w którym poszczególne pracownie skrywają własną, odrębną magię. Nawet dach pełni ważną funkcję, ponieważ na nim zbiera się światło gwiazd, wykorzystywane w tworzeniu kapeluszy. Bo właśnie produkcją kapeluszy od pokoleń zajmuje się rodzina Hatmakerów. Ich wyroby nie mają jednak tylko wartości estetycznej. Te kapelusze są bowiem niezwykłe, a każdy z nich skrywa odpowiednie moce. Jedne wzmacniają ego, inne dodają elokwencji, a jeszcze inne poprawiają waleczność. Wszystko zależy od wykorzystanych dodatków i ich proporcji.
Sztuka kapelusznictwa nie jest prosta, dlatego Kordelia pilnie uczy się pod okiem ciotek i wuja. Kiedy jednak otrzymuje wiadomość o zaginięciu ojca, postanawia za wszelką cenę go odszukać, nie bacząc na środki.
W tym samy czasie księżniczka zleca wszystkich rzemieślniczym rodzinom z miasteczka- a mamy tu jeszcze szewców, krawców i rękawiczników, stworzenie elementów stroju pokoju, który miałby wspomóc ją w dyplomatycznych rozmowach z władcą Francji. Niestety okazuje się, że rozmowy te nie wszystkim są na rękę, a magiczne rody zostają okradzione. Kordelia zaś wplątuje się z niezłą intrygę, próbując dociec prawdy.
Ta książka jest cudownie magiczna i magicznie wciągająca. Tajemnice, przygody i niezwykły świat magicznych przedmiotów pochłania od pierwszego rozdziału. Jeśli tylko lubicie książki przygodowo-fantastyczne to tą będziecie zachwyce...