Jednak jej myśli zaprząta „przeurocze” pierwsze spotkanie z May, na którą wpadła przypadkiem... samochodem mamy. Shani może dopisać to do listy swoich wątpliwych sukcesów: związek z – jak jej się wydawało – wymarzoną dziewczyną skończył się trudnym zerwaniem, a wyjazd na stypendium oznacza dla jej mamy samotne święta. Jedno jest pewne: przerwa zimowa nie stanowi dla niej przerwy od problemów. Pomimo niefortunnego początku Shani i
May zbliżają się do siebie, a szalejąca śnieżyca, która odcina je od świata, zmusza Shani do zmierzenia się ze swoimi uczuciami.
Czy śnieg, zimowe dekoracje, kubki z gorącą kawą, życzenia i magia świąt sprawią, że jej serce znów otworzy się na miłość?