Jacek Bocheński to postać, o której uczą się studenci polonistyki. Rocznik 1926, pisarz i publicysta, autor m.in. głośnej „Trylogii rzymskiej”, założyciel podziemnego pisma „Zapis”, działacz Polskiego PEN Clubu, członek Rady Języka Polskiego. Lista jego osiągnięć jest tak długa, że Bocheński już dawno mógłby cieszyć się niekończącymi się wakacjami. Tymczasem w wieku 83 lat zaczął pisać blog i robi to nieprzerwanie już prawie od dekady. Pierwsza część jego internetowych zapisków pod nieoczywistym tytułem Blog ukazała się w 2016 roku. Kolejna jako Justyna. Blog drugi wychodzi jesienią 2018 roku. W jego książce, jak w kolażu, refleksje na temat faszyzmu przeplatają się z dialogami spod wiejskiego sklepu, wspomnienia z dzieciństwa następują po relacji z udziału w marszu kobiet, a przepowiednie na temat przyszłości Polski sąsiadują z opowieścią o kumkających żabach. Jest tu też miłość. Bo Blog drugi to nie luźne zapiski z internetowego dziennika dojrzałego pisarza, ale przede historia znajomości z tajemniczą Justyną.