Josela Rakowera rozmowa z Bogiem to tekst, który od kilkudziesięciu lat zajmuje w kulturze i religii żydowskiej szczególne miejsce; tekst na poły legendarny, odnaleziony rzekomo w butelce pod gruzami warszawskiego getta. Jest to modlitwa spisana przez żydowskiego powstańca w ruinach płonącego domu, na kilka godzin przed ostatnim dla niego zachodem słońca. Amerykańscy Żydzi mogą ją znaleźć w swoich modlitewnikach, izraelskie dzieci uczą się jej fragmentów na pamięć, a w niemieckich szkołach można na jej ślady natrafić w chrześcijańskich podręcznikach religii. Josela Rakowera rozmowa z Bogiem to tekst wstrząsający. Otoczony trupami pomordowanych braci, stary Żyd wspomina szczęśliwe lata przed wojną i tragedię swojej rodziny na dnie zagłady, by po chwili, oskarżywszy swych wrogów, rozpocząć spór z samym Bogiem. Zmaga się z Nim niczym nowy Jakub nad potokiem Jabbok. Nie szczędzi Mu wyrzutów i błaga o pomstę na wrogach. Kocha swych przyjaciół, nienawidzi wrogów - pełnią nienawiści. Boga kocha i będzie kochał, cokolwiek by uczynił, jakkolwiek by w swego sługę uderzył. "Jego Tora - to droga życia! - mówi Rakower. - Im więcej nas dla tej drogi umiera, tym bardziej nieśmiertelna się ona staje”. Oto nowy Jakub - i nowy Hiob. Wobec jego głosu nikt nie może przejść obojętnie.