Od niepamiętnych czasów byłem przeciwnikiem poradników wszelkiej maści, albumów, kamasutr (oczywiście z wyłączeniem ilustracji), czy innych materiałów szkoleniowo-seksualnych dla mężczyzn typu tysiąc sposobów na, milion razy coś, dwieście westchnień na, etc. Zawsze uważałem, że do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu (ups, niefortunne stwierdzenie).... Recenzja książki Jej orgazm najpierw. Jak zadowolić kobietę