Cytaty z książki "Jednorożec"

Do książki zostały dodane 15 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (15)
Dodaj nowy cytat
Pogoda pod koniec października była ładna. Wprawdzie siąpiło, ale słońce co jakiś czas wychylało się zza chmur. Trasa prowadziła głównie przez zalesiony teren, więc jego ostre promienie nie przeszkadzały kierowcy.
Narkotyki sprzedawał już długo, chociaż "sprzedawał" to może zbyt szumnie powiedziane, ale sterydami zainteresował się stosunkowo niedawno. Przez przypadek odkrył niszę na rynku i wypełnił ją idealnie.
Pamiętał, że kiedyś, gdy był mały, większość starszych chłopaków miała w domu hantle i sztangi i ćwiczyła zapamiętale. Teraz dzieciaki siedziały przed komputerami lub ze smartfonami, ale poznał kilkunastu chętnych, którzy lubili wyciskać z siebie poty na siłowni. Ci przekazywali kontakt swoim kolesiom, którzy ćwiczyli, i interes się kręcił.
Uderzenie nie było mocne. W Internecie można obejrzeć dziesiątki filmików, na których ludzie są uderzani przez pędzące samochody, wyrzucani w powietrze jak szmaciane lalki i spadają, a później jak gdyby nigdy nic wstają, otrzepują się i idą dalej, zapewne w szoku.
Ale to nie był jeden z internetowych wypadków. Kobieta po prostu upadła i uderzyła głową w krawężnik wysepki oddzielającej oba pasy jezdni. Momentalnie straciła przytomność.
Przyjrzała się sobie w lustrze, przekrzywiła głowę i wzruszyła ramionami.
Tak, zgodził się z nią mężczyzna, niezbyt ciekawy widok.
Kobieta zaczęła się trząść. On także. Jej oczy wywróciły się na drugą stronę. Straciła przytomność. Mimo to nadal się w nią wpatrywał.
Cały budynek razem z ogrodzeniem otoczono taśmą policyjną odgradzającą ewentualnych gapiów. Z frontu na podjeździe stało dwóch policjantów przy jeszcze jednym radiowozie.
Zastanawiał się, dlaczego zabójca zdecydował się na przejście dookoła, żeby dostać się na miejsce zbrodni. Przedzierał się przez łąkę, później polną drogą i żwirówką.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl