Biografia „Johnny’ego”. Księdza, który kochał ludzi
Kochany przez całą Polskę. Chętnie opowiadał o swoich mocnych doświadczeniach, walce z rakiem i założonym przez siebie hospicjum. Ale czy wiemy, jak inspirujące jest jego życie jako całość? Przyjęcie do seminarium pomimo ciężkiej wady wzroku, rozpacz po przybyciu do Pucka, skomplikowane relacje z „synkami” oraz kulisy konfliktu z arcybiskupem – te fakty składają się na historię Jana Kaczkowskiego w równym stopniu, co rola „onkocelebryty”.
Pełnił duchową misję w taki sposób, że jego książki oraz publiczne wypowiedzi wspierały i nadal wspierają wszystkich cierpiących. Kilka lat po śmierci „Johnny’ego”, jak był nazywany przez znajomych, jego losy niezmiennie podbijają serca czytelników – i widzów. Stał się postacią działającą na wyobraźnię: w filmie biograficznym tytułową postać kreuje wielokrotnie nagradzany aktor Dawid Ogrodnik, a partnerują mu Piotr Trojan czy Anna Dymna.
Nowe wydanie biografii wzbogacają dwie kluczowe rozmowy: z ojcem księdza (przeprowadzona już po śmierci Jana) oraz z nim samym – ta, po której zyskał sławę w całej Polsce. Wykorzystał ją, by pomagać innym.
Był taki facet, trochę dziwaczny, słabo widział, ale potrafił mówić zrozumiale, kochał ludzi i chciał zrobić coś dobrego. Proszę was, abyście o nim nie zapominali.
Józef Kaczkowski, ojciec ks. Jana
Ks. dr Jan Kaczkowski, ks. Jan, po prostu Johnny. Zniknął, ale pozostawił dużo, w tym najpiękniejsze wspomnienia. Śmiechy, rozmowy, poważne tematy. Ważne dokonania. Wyjątkowy od samego początku. Nie tylko dla mnie.
Magdalena Sekuła, siostra ks. Jana
Kochany przez całą Polskę. Chętnie opowiadał o swoich mocnych doświadczeniach, walce z rakiem i założonym przez siebie hospicjum. Ale czy wiemy, jak inspirujące jest jego życie jako całość? Przyjęcie do seminarium pomimo ciężkiej wady wzroku, rozpacz po przybyciu do Pucka, skomplikowane relacje z „synkami” oraz kulisy konfliktu z arcybiskupem – te fakty składają się na historię Jana Kaczkowskiego w równym stopniu, co rola „onkocelebryty”.
Pełnił duchową misję w taki sposób, że jego książki oraz publiczne wypowiedzi wspierały i nadal wspierają wszystkich cierpiących. Kilka lat po śmierci „Johnny’ego”, jak był nazywany przez znajomych, jego losy niezmiennie podbijają serca czytelników – i widzów. Stał się postacią działającą na wyobraźnię: w filmie biograficznym tytułową postać kreuje wielokrotnie nagradzany aktor Dawid Ogrodnik, a partnerują mu Piotr Trojan czy Anna Dymna.
Nowe wydanie biografii wzbogacają dwie kluczowe rozmowy: z ojcem księdza (przeprowadzona już po śmierci Jana) oraz z nim samym – ta, po której zyskał sławę w całej Polsce. Wykorzystał ją, by pomagać innym.
Był taki facet, trochę dziwaczny, słabo widział, ale potrafił mówić zrozumiale, kochał ludzi i chciał zrobić coś dobrego. Proszę was, abyście o nim nie zapominali.
Józef Kaczkowski, ojciec ks. Jana
Ks. dr Jan Kaczkowski, ks. Jan, po prostu Johnny. Zniknął, ale pozostawił dużo, w tym najpiękniejsze wspomnienia. Śmiechy, rozmowy, poważne tematy. Ważne dokonania. Wyjątkowy od samego początku. Nie tylko dla mnie.
Magdalena Sekuła, siostra ks. Jana