Żyć szybko, powieść, na którą składa się chór głosów, to pełen niuansów portret chłopaka z Indiany kreślony na podstawie relacji jego bliskich. Tak poznajemy przeżywającego przedwczesną śmierć matki młodzieńca – krótkowidza o nieodpartym wdzięku, który oddał się wszystkim, lecz w rzeczywistości nigdy do nikogo nie należał. Pełen ognia aktor trzech filmów i jednego wypadku samochodowego na zawsze pozostał ikoną. Philippe Besson, którego książki doczekały się adaptacji filmowych, to jeden z najważniejszych pisarzy swego pokolenia. W James Dean. Żyć szybko opowiada o osobowości Jamesa Deana, aktora, który zginął w wypadku samochodowym, nie dożywszy 25 urodzin. Autor wciela się kolejno w różne postaci z bliskiego otoczenia aktora i w ówczesne gwiazdy, by o nim opowiadać. Dean to meteor, mit, aktor trzech filmów (Buntownik bez powodu, Na wschód od Edenu, Olbrzym), młodzieniec o anielskiej twarzy, za którą zdaje się kryć także cząstka demona, a Philippe Besson postanowił uchwycić jego osobowość, zbliżyć się do niego, niemal go dotknąć. Wiadomo, że był krótkowidzem, że dorastał bez matki, że otarł się o przestępstwo, że kochał i kobiety, i mężczyzn. James Dean. Żyć szybko jest zatem impresjonistycznym portretem, który ma oddzielić prawdę od fałszu, jednak mit rządzi się własnymi prawami. James Dean, który miałby 84 lata, gdyby pewnego wrześniowego dnia roku 1955 nie zginął, kierując porche 550, na zawsze pozostanie buntowniczym 24-latkiem.