Opinia na temat książki Jak przestałem kochać design

Pierwsza książka Marcina Wichy, grafika, ilustratora, autora późniejszych, uhonorowanych licznymi nagrodami "Rzeczy, których nie wyrzuciłem". O designie, pięknie i brzydocie nas otaczającej. I o nieżyjącym ojcu autora, architekcie, miłośniku piękna . Książka jest słabsza od "Rzeczy...", stanowi jakby wprawkę pisarską dla Marcina Wichy. Momentami się nudziłam. Ale widać już talent. Mnóstwo celnych spostrzeżeń, błyskotliwych anegdotek. Celny zmysł obserwacji, niewątpliwa inteligencja i elokwencja. Doskonałe ilustracje, nawet okładka jest designerska, projektowana zresztą przez autora. Jednego tylko ojcu pana Marcina nie mogę darować. Nie wpuszczał do domu brzydoty, ale wpuścił crocksy! Według mnie najbrzydsze buty na świecie. Nie znam się specjalnie na designie, ale myślałam, że odróżniam rzeczy ładne od brzydkich... Czekam na kolejne książki autora!