"My, istoty ludzkie, rozwijamy się i kwitniemy, ponieważ posiadamy zdolność adaptacji. Jednak nie tylko my sami możemy się zmieniać, potrafią to też nasze mózgi. I możemy mieć w tym czynny udział - być motorami naszej własnej zmiany. To niesamowite."
Już kiedyś wspominałam o tym, że do poradników trzeba mieć odpowiednie podejście. Nie traktować ich jako przewodników życiowych i ślepo za nimi podążać, lecz bardziej używać ich jak wskazówek, które pozwolą nam lepiej zrozumieć zarówno rzeczywistość jak i samych siebie.
"Jak pozbyć się lęku i zacząć żyć" napisana jest przez panią doktor psychologii z 20-letnim stażem, która zebrała tutaj całe swoje doświadczenie zawodowe. Największym atutem tej książki jest zdecydowanie to, że nie jest ona oparta na suchych faktach, tylko na konkretnych historiach osób z którymi autorka pracowała, przez co całość jest autentyczna i co zadziwiające, bardzo emocjonalna. Nie twierdzę, że jakikolwiek poradnik jest w stanie rozwiązać problemy czy wyleczyć człowieka z traum, ale wierzę, że może się stać on dzwonkiem ostrzegawczym, który zasygnalizuje nam , że mamy problem i potrzebujemy pomocy. Naprawdę zachęcam was do lektury tej pozycji, niezależnie od tego czy tematyka odnosi się do was osobiście. Po pierwsze dlatego, że to jeden z lepszych poradników jakie do tej pory przeczytałam, a po drugie, że warto mieć otwartą głowę i zadbać o samych siebie.