To rzeczywiście poradnik wyjątkowy. Choć dla teściowych i o nich głownie, to bez dowcipów. Tych, które w roli „szwarccharakteru” osadzają teściowe. Książka ta jest niczym lekarstwo: smakuje ta sobie, ale efekt odczuwa się niemal od razu. Co ważne, autorzy nie nudzą i rady swe podają z humorem, choć zawsze życzliwie, mając na uwadze... dobrze pojęty interes własny.