Od połowy roku 1943 wojska niemieckie na froncie wschodnim przeszły do obrony. W celu przełamania głęboko rozbudowanych linii obronnych, wzmocnionych umocnieniami polowymi, a często także umocnieniami stałymi konieczna była koncentracja silnych środków ogniowych, w celu zniszczenia punktów oporu i siły żywej przeciwnika. Wymagana była także duża szybkość natarcia. Aby odnieść sukces, Armii Czerwonej potrzebne były nowe czołgi ciężkie służące do wsparcia piechoty na kierunkach głównych uderzeń, posiadające uzbrojenie silniejsze niż czołgi średnie T-34 (wówczas armata kalibru 76,2 mm) i ciężkie (uzbrojone w armaty kalibru 57 mm - Churchill i 76,2 mm - KW). Innym istotnym zadaniem czołgów ciężkich miało być niszczenie czołgów ciężkich przeciwnika. Takie właśnie zadanie miały wykonać nowe czołgi ciężkie IS-1 uzbrojone w armatę kalibru 85 mm i IS-2 z armatą kalibru 122 mm.