Trwa huczne przyjęcie. Podochoceni biesiadnicy znajdują ciało zamordowanej Ros, marnej, lecz intrygującej wszystkich aktorki, kobiety-wampa. Wkracza staroświecki inspektor policji z lupą. Śledztwo nie zakłóca imprezy. Goście się bawią, panie zmieniają stroje, panowie leją w krzakach, trup pada gęsto, teatr gra na domowych deskach. Seks zbliża i oddala. Narasta bełkot i bezład.
Pastisz kryminału, a zarazem portret wykolejonego świata, odartego z sensu języka, wynaturzonych zachowań ludzkich, zniewalających baśni...