Wobec możliwych konwulsji politycznych i cywilizacyjnych większość naszych wyobrażeń o tym, jak powinien być urządzony świat, może rozsypać się jak domek z kart. Chcę spojrzeć na nasze dylematy nie po to, by utwierdzić się we własnych wyborach, ale by skonfrontować je z innymi perspektywami i tym samym zobaczyć na nowo. To, co zostanie z tej próby, może być cenniejsze niż zadowalanie się oczywistościami. Oczywistości są nudne.