Książka prosta z dosyć ciekawą fabułą ,a na dodatek jest to książka kryminalna. Tak dzisiaj właśnie z taką opowieścią do Was przychodzimy. "Idealne życie Molly" to niedawna premiera od Wydawnictwa Muza oraz Valerie Keogh.
Molly to żona i matka, poukładana kobieta, czasem bardzo perfekcyjna. Jednak w jej idealne życie wkrada się trochę nuda. Po spotkaniu z przyjaciółkom postanawia wyjechać na odpoczynek do pewnego hotelu. Co stanie się podczas wyjazdu? Czy w perfekcyjnym życiu pojawi się rysa?
Kochani witamy was serdecznie i zapraszamy na kilka słów o tej książce.
Przyznamy się, że jest to pierwsze nasze z spotkanie z autorkom i powiemy, że udane. Autorka zaskakuje naturalnym, klarownym językiem, który zachęca do czytania. Lekkie opisy powodują, że historię chce się czytać.
Opowieść ta spodoba się z pewnością osobom, które uwielbiają kryminały, oraz nieskomplikowane, ale ciekawe powieści. To historia na jeden raz, jednak na sto procent zostanie w waszej pamięci. Nie trzeba się przy niej za bardzo wysilać, ale pozwala się w nią zagłebić. My kochamy tego typu książki.
Prostolinijność książki sprawia trochę wrażenie nudnej, jednak powiemy wam, że zakończenie zachwyca, więc czytajcie. Warto.
Fabuła opiera się praktycznie na jednej postaci, czyli Molly oraz jej zachowaniach. Nie jest zbytnio skomplikowana i można ją czytać dla relaksu. Akcja toczy się swoim tempem, jak dla nas mogłoby być jej więcej. Mogło się zadziałać coś co spowoduje efekt "wow". Niestety zabrakło nam tego w tej historii. Dlatego zakończenie nadrabia te braki.
Książka daje przesłanie, że nie zawsze wszystko jest takie jak się wydaje. Nie wszystko jest słodkie i perfekcyjne. Czasem nawet nie wiemy jakie na prawdę jest nasze życie i co dzieje się wokół nas. Opowieść sprawia, że widzimy, że można żyć w iluzji i nawet o tym nie wiedzieć.
Klimat książki chociaż jest to thriller nie jest wcale mroczny, język sprawia, że książka i postać nabierają barw, są naemocjonowane, co daje poczucie, że opowieść jest kolorowa.
Bohaterka wydaje się mieć klapki na oczach, dodatkowo jest lekko uparta, daje nam to postać ofiary, która Molly na pewno jest. Chociaż wydaje się, że kobiety nie da się lubić, to my ją polubiłyśmy. Takie odczucie zostało spowodowane chęcią walki i niepoddawaniem się. Chociaż wydawała się być słaba, dała radę. Typ osoby, który lubimy.
Jak dla nas książka warta przeczytania, jednak trochę za szybko się kończy. Fabuła nam się podobała, a zakończenie rozwaliło system, dlatego polecamy wam ją.