Opinia na temat książki Idealne życie Molly

"Idealne życie Molly” Valerie Keogh to trzymający w napięciu thriller psychologiczny z gatunku domestic noir.

Molly Chatwell ma wszystko – pracę, w której się spełnia, piękny dom w centrum Londynu, przystojnego męża Jacka i dwoje dorosłych dzieci. Jednak po tym jak Remi i Freya wyjeżdżają na studia, w idealne życie Molly wkrada się nuda i rutyna. Do tego Jack coraz więcej pracuje.
Dlatego gdy dawna przyjaciółka zaprasza ich na wspólny weekend w wiejskim hotelu w Wiltshire, kobieta widzi w tym wyjeździe szansę na zbliżenie się do męża. Jack jednak wymawia się pracą, więc Molly postanawia jechać sama. Poznaje tam niezwykle atrakcyjnego mężczyznę.
Wkrótce do jej drzwi puka policja, by poinformować ją, że w parku znaleziono zwłoki mężczyzny, którego Molly spotkała podczas weekendu i z którym kontaktowała się jako ostatnia. Kobieta staje się główną podejrzaną w sprawie o morderstwo. A to dopiero początek koszmaru...

Idealne życie? Przekonaliśmy się już nie raz, że takie pojęcie w przyrodzie nie istnieje. To fasada najczęściej złożona z sekretów i kłamstw, i tutaj ich nie zabraknie. Molly boleśnie przekonuje się, że czasem wystarczy zaledwie chwila, by nasze życie zamieniło się w chaos. Fabuła okazała się niezwykle wciągająca i pełna nieprzewidzianych twistów. Podczas lektury czułam ogromną ciekawość i narastające napięcie, aż po niezwykle emocjonujący i dramatyczny finał.