„...I wtedy Cię poznałem”, och, co to była za historia. „Ogień, ból, piękno” - tych słów użył główny bohater wobec głównej bohaterki i bez wątpienia mogą one również posłużyć do opisania tej książki. Jack Sutton nie sądził, że złożona obietnica umierającemu ojcu będzie tak trudna do wykonania. Musiał tylko naprawić popełnione błędy i wyrządzone k... Recenzja książki ... i wtedy cię poznałem