Wkrótce w kinach film na podstawie książki I love you Phillip Morris z Jimem Carreyem i Ewanem McGregorem w rolach głównych.
Prawdziwa historia przekrętów, miłości i ucieczek z więzienia.
Steven Russell nazywany jest królem oszustów i mistrzem manipulacji. Należy do najbardziej przebiegłych i najinteligentniejszych (jego iloraz inteligencji wynosi 163) przestępców Ameryki. Prawdziwą sławę przyniosły mu jednak brawurowe ucieczki z więzień, dokonywane zazwyczaj w piątek trzynastego. Dzięki niezwykłej pomysłowości i umiejętności improwizacji raz wydostał się z więzienia w przebraniu lekarza, kiedy indziej zaś sam się zwolnił, podając się przez telefon za sędziego. Innym razem posunął się nawet do sfingowania własnej śmierci, byle tylko wydostać się zza krat. I pewnie pozostałby nieuchwytny, gdyby nie obsesyjna miłość do jednego ze współwięźniów - Phillipa Morrisa...
Jak doszło tego, że wychowany w bogobojnej rodzinie, grywający na organach podczas niedzielnych mszy, szanowany przez wszystkich mąż i ojciec, pracujący nawet przez pewien czas jako funkcjonariusz drogówki, Russell zaczął nagle wodzić za nos policję oraz FBI i stał się najbardziej poszukiwanym zbiegiem Ameryki? Zapraszamy do niezwykłej opowieści „o człowieku, który nie potrafi usiedzieć w więzieniu i jednocześnie nie umie trzymać się od niego z daleka”.
Jestem przekonujący, bo rozumiem ludzi i ich słucham. Analizuję wszystko, co ich dotyczy. Nawet najdrobniejszy szczegół ma znaczenie. Ludzie uwielbiają mówić, a ja uwielbiam słuchać. Słuchanie ludzi to klucz do ich przechytrzenia.
Steven Russell
Prawdziwa historia przekrętów, miłości i ucieczek z więzienia.
Steven Russell nazywany jest królem oszustów i mistrzem manipulacji. Należy do najbardziej przebiegłych i najinteligentniejszych (jego iloraz inteligencji wynosi 163) przestępców Ameryki. Prawdziwą sławę przyniosły mu jednak brawurowe ucieczki z więzień, dokonywane zazwyczaj w piątek trzynastego. Dzięki niezwykłej pomysłowości i umiejętności improwizacji raz wydostał się z więzienia w przebraniu lekarza, kiedy indziej zaś sam się zwolnił, podając się przez telefon za sędziego. Innym razem posunął się nawet do sfingowania własnej śmierci, byle tylko wydostać się zza krat. I pewnie pozostałby nieuchwytny, gdyby nie obsesyjna miłość do jednego ze współwięźniów - Phillipa Morrisa...
Jak doszło tego, że wychowany w bogobojnej rodzinie, grywający na organach podczas niedzielnych mszy, szanowany przez wszystkich mąż i ojciec, pracujący nawet przez pewien czas jako funkcjonariusz drogówki, Russell zaczął nagle wodzić za nos policję oraz FBI i stał się najbardziej poszukiwanym zbiegiem Ameryki? Zapraszamy do niezwykłej opowieści „o człowieku, który nie potrafi usiedzieć w więzieniu i jednocześnie nie umie trzymać się od niego z daleka”.
Jestem przekonujący, bo rozumiem ludzi i ich słucham. Analizuję wszystko, co ich dotyczy. Nawet najdrobniejszy szczegół ma znaczenie. Ludzie uwielbiają mówić, a ja uwielbiam słuchać. Słuchanie ludzi to klucz do ich przechytrzenia.
Steven Russell