Mnemosyne, która spaja wszystkie myśli,
Bądź pozdrowiona, błogosławiona bogini,
Wzmacniaj pamięć wtajemniczonych w misteria,
I odpędzaj od nich zapomnienie.
Jak pisał Adam Wodnicki: „Przecież to co było nie zapada w nicość, uczucia, słowa, gesty, zdarzenia nie umierają. Zapuszczają w nas niewidzialne korzenie […] genetyczna pamięć […] dobywa je z niebytu, ożywia, przywraca do istnienia” . Pamięć bowiem jest walką ze śmiercią, walką świadomą i pełną pasji, jest ocaleniem kochanych postaci, zjawisk, przedmiotów, obrazów i rzeźb, zasuszonych kwiatów, porcelanowych filiżanek i figurek zdobiących stół, fotografii wielkich dzieł sztuki, portretów artystów, znaczków pocztowych, wycinków prasowych, komunikujących się wewnętrznie ponad tym wszystkim, co określa Czas. Pamięć powierza całą ludzką czułość tej wielkiej arce Noego, która już raz ocaliła od zapomnienia ziemskie życie.