Jest rok 1812. W przededniu wyprawy na Moskwę, Napoleon przysyła do Warszawy ambasadora, który ma za zadanie podsycić nastroje w Księstwie Warszawskim i pozyskać polskiego rekruta do walki z Rosją. Tym ambasadorem jest arcybiskup Dominique Pradt, wielki jałmużnik na cesarskim dworze, zaufany współpracownik francuskiego cesarza. Po klęsce kampanii rosyjskiej Pradt zostaje przez Napoleona oskarżony o nieudolne działania, przegranie sprawy polskiej i w rezultacie klęskę całego przedsięwzięcia. Odwołany ze stanowiska, rozczarowany i urażony, chcąc się bronić przed zarzutami, spisuje te oto wspomnienia, w których przywołuje wydarzenia roku 1812, widziane z perspektywy francuskiego dyplomaty nad Wisłą. Przedstawia w nich sytuację i problemy Księstwa Warszawskiego, a także panujące w nim nastroje. Wnikliwie kreśli przy tym charakter Napoleona, sposób myślenia i postępowania cesarza oraz jego otoczenia. Odsłania kulisy władzy i polityki prowadzonej przez Francję w podległych jej krajach, zwłaszcza wobec Księstwa i Polaków. Wspomnienia ukazują się w Paryżu w roku 1815 i stają się bestsellerem paryskich księgarni doby Restauracji. Przebywający na Wyspie Świętej Heleny Napoleon, przeczytawszy dostarczony mu egzemplarz, nazywa dosadnie Pradta ?nikczemnym łotrem?, po czym wybucha śmiechem, ale już następnego dnia, po raz pierwszy zamyka się na długie godziny w swoim pokoju, stroniąc od towarzystwa i odmawiając posiłków...