Hilda przeprowadza się z mamą do miasta. Mijają tygodnie, ale jest jej tu ciężko. Tęskni za swoim poprzednim domem w sąsiedztwie magicznych stworzeń. Dziewczynka przesiaduje w pokoju z widokiem na ulice Trolberg. Uważa to miasto za nudne, nie potrafi w nim znaleźć swojego miejsca. Jej mama też wydaje się bardziej zestresowana, martwi się o córkę, boi się jej pomysłów i przygód w nowym środowisku.
Dziewczynka przekonuje mamę, aby ta pozwoliła jej wyjść na Ptasią Paradę, a także by razem z kolegami z nowej szkoły poznał okolicę. Widać jednak, że od nich odstaje - wyglądem, zachowaniem (nie chce na przykład rzucać kamieniami w ptaki). A gdy jeden z latających braci mniejszych zostaje ranny, empatyczna Hilda udziela mu pomocy.
Hilda to mądra i pełna energii dziewczynka. Mała poszukiwaczka przygód, która ma też charakterek i potrafi walczyć o swoje. Jest też pyskata, kłótliwa i nieznośna. Jak prawie każdy dzieciak. Jest prawdziwa, dlatego tak łatwo ją polubić.
Sam komiks ma fajną kreskę. Jest barwny. Okienka są różnych wielkości, ale dostosowane są do zmieniającej się akcji. Postacie nie są płaskie, ich twarze "pracują" z emocjami.
Dobry komiks dla młodych Czytelników.