Jeśli jesteście ciekawi, czy fikcyjna potrawa ze sztuki teatralnej może pojawić się na stole, co to jest „awokadowa ręka”, którego składnika Václav Havel mógł litrami dodawać do każdego dania, o jakich frykasach marzył w więzieniu i dlaczego nigdy nie doszło do konsumpcji hrabalowskiego faszerowanego wielbłąda – ta książka jest dla Was.
Jeśli nie jesteście tego wszystkiego ciekawi, ale lubicie gotować, interesuje Was kuchnia czeska i ogólnie dobra kuchnia – ta książka jest dla Was.
Jeśli nie macie poczucia humoru lub nie rozumiecie, dlaczego w latach siedemdziesiątych obywatel bloku wschodniego nie miał jak dodać limonki do guacamole – ta książka nie jest dla Was.
Havel od kuchni to napisana z czułością i przymrużeniem oka kulinarno-sentymentalna wycieczka w czasy, kiedy gotowanie wymagało o wiele więcej sprytu niż obecnie. Oryginalne przepisy najsłynniejszego czeskiego prezydenta – który był też cenionym i zapalonym kucharzem – okrasił anegdotami i wspomnieniami jego wieloletni przyjaciel i bliski współpracownik Michael Žantovský.
Znajdziemy tu tradycyjne czeskie dania jak polędwica w śmietanie, smażony ser czy świąteczne rogaliki waniliowe, nie zabraknie też bardziej egzotycznych potraw.
Zjedzmy więc po prezydencku – mając w pamięci, że ten akurat prezydent był mocno zamieszany w teatr absurdu.