Przed Hanią kolejne ważne zadanie: w tajemniczych okolicznościach znika policyjny pies, Czoko. Nikt nie wie, dokąd mógł pobiec lub kto byłby na tyle zły, by go uprowadzić. Do akcji wkracza detektyw Hania Humorek wraz ze swoimi pomocnikami. Drużyna opracowuje strategię, która ma im pomóc w odnalezieniu czworonoga. Czy mimo przeciwności losu uda im się odnaleźć Czoko?
Tutaj małe zaskoczenie – to zdecydowanie najlepsza część z całej serii, jaką czytałam. Autorka postawiła tutaj na ciekawy wątek kryminalny, który jednocześnie był wciągający, ale i dostosowany do młodszych odbiorców, którzy mogą przeczytać tę pozycję. Ten zabieg i równowaga bardzo przypadły mi do gustu i postawiły tę książkę jeszcze wyżej w moich oczach.
Nie będę ukrywać, że najbardziej przyciągnął mnie właśnie temat zaginięcia psa. Nie tylko ze względu na obecność czworonoga - którego swoją drogą uważam za najbardziej urocze stworzenie książkowe, ale i na warstwę kryminalną. Cieszę się, że autorka postanowiła poprowadzić tę historię właśnie w tę stronę, dzięki czemu młodsi odbiorcy, którzy być może interesują się takimi tematami, zostaną zachęceni i sięgną po tę właśnie książkę.
To była bardzo przyjemna przygoda i szczerze? Z chęcią zobaczyłabym więcej Hani w roli Nancy Drew, jak łapie kolejnych łobuzów i zastawia na nich swoje sidła. To dopiero byłaby przygoda!
Cieszę się, że mogłam po raz kolejny wejść do świat...