Czy wizerunek Haliny Poświatowskiej - "poetki miłości", "bałwochwalczyni Erosa", istoty boleśnie doświadczonej przez los, na tyle mocno utrwalił się w świadomości odbiorców, że nie sposób odczytać tej liryki inaczej niż przez pryzmat utrwalonych schematów czytelniczych? Izolda Kiec, adiunkt w Instytucie Filologii Polskiej UAM, przedstawia "czytaną dzisiaj" Poświatowską na przekór stereotypom. Prezentuje fragmenty nie publikowanej korespondencji i utworów poetki, przypomina kontekst tej twórczości związany z przełomem 1956 roku, wreszcie - interpretuje lirykę autorki "Opowieści dla przyjaciela" jako zapis egzystencjalnych rozterek, poszukiwań prawd uniwersalnych, jako swoistą "filozofię przetrwania".