Haft richelieu zawdzięcza swój niepowtarzalny urok charakterystycznym misternym ażurom, z których hafciarki potrafią wyczarować najrozmaitsze motywy kwiatowe, owocowe itp. Richelieu bodaj najbardziej kojarzy się z białymi, wykrochmalonymi obrusami ?na specjalną okazję?, dumą wielu pań domu. Wbrew pozorom jednak nadaje się on nie tylko na serwetki, obrusy czy bieliznę pościelową, ale także na przedmioty użytkowe: zakładki do książek, okazjonalne kartki, obrazki woreczki na drobiazgi, a nawet abażury. Obecnie haft ów na nowo przeżywa swój renesans, zyskując uznanie wśród miłośniczek robótek ręcznych na całym świecie. Zaczęto bowiem cenić tę pracę ręczną nie tylko dla jej walorów artystycznych, ale także jako formę odpoczynku i relaksu. Haft richelieu pochodzi z okolic Wenecji, dlatego nazywa się go również haftem weneckim. Swoją bardziej rozpowszechnioną nazwę zawdzięcza księciu Armandowi Jeanowi Richelieu. Richelieu, kardynał i pierwszy minister na dworze Ludwika XIII, był prawdziwym miłośnikiem i koneserem tego haftu. Prawie wszystkie jego szaty zdobiły charakterystyczne przęsełkowe koronki. Z czasem z Francji haft wenecki powędrował do innych krajów, także do Polski.