Rozprawa niniejsza zawęża swoje pole badawcze do obszaru Rzeczypospolitej, co nie oznacza, że nie próbowałem odszukać śladów pobytu Guida Longhiego w Mediolanie, w mniejszym zakresie w Lombardii oraz na trasie jego wędrówki do Polski, a więc w Austrii, Czechach i na Śląsku. Te ograniczone próby nie dały dostatecznych efektów, za wyjątkiem ? co nie zaskakuje - rodzinnego miasteczka architekta. Nadal jednak nie wiadomo nic o jego pięćdziesięcioletnim okresie życia ? od momentu narodzin do rozpoczęcia budowy kościoła w Kobyłce. A więc nie wiadomo, gdzie się kształcił, gdzie tworzył przed pojawieniem się w podwarszawskiej miejscowości, dokąd przybył jako ukształtowany już artysta.